Ubezpieczenie na życie
Tak wielu zarabia oferując innym ubezpieczenie o powyższej nazwie, która jednak nie jest prawdziwa, bo faktycznie powinno się to nazywać ubezpieczeniem na wypadek śmierci. Z drugiej strony tak wielu poszukuje jak najlepszego ubezpieczenia, jakby conajmniej miało ono sprawić, że nie umrą.
Dlaczego więc tak niewielu wierzy, że jest coś więcej, jest lepsza obietnica, lepsza gwarancja, ponieważ dał ją ktoś większy, ktoś, kto jest godny zaufania i zawsze dotrzymuje wszystkiego, co obiecał. ON to właśnie powiedział, że choćby kto umarł, żyć będzie, jeśli Mu zaufa. Czyż to nie jest prawdziwe ubezpieczenie na życie?Ciężko nam przychodzi wiara w Boga. Tłumaczymy, że skąd mamy wiedzieć, jaką mamy gwarancję, że przecież Go nie widzimy, itd., a w międzyczasie potrafimy płacić niemałe sumy miesięcznie, wierząc, że jak już nas nie będzie, to ktoś wykona to, do czego się zobowiązał. Człowiek czy instytucja są godne zaufania, a Bóg - Stwórca wszechrzeczy nie?
Masz dwie opcje: albo płacić komuś, by się o Twoje sprawy zatroszczył po twojej śmierci, wierząc, lecz nie mając żadnej gwarancji, że tego dotrzyma, albo zaufać komuś, kto sam zapłacił za to, byś nawet gdy umrzesz (pierwszą śmiercią) mógł żyć w wieczności.
Ewangelia Jana 11, 25-26:
"Rzekł jej [(TOBIE) mój przypis] Jezus: jam jest zmartwychwstanie i żywot; kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. A kto żyje i wierzy we mnie, nie umrze na wieki. Czy wierzysz w to?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie związane z tematem, obrażające innych lub zawierające wulgarne treści będą usuwane !