sobota, 25 grudnia 2021

Święta. Czas kłótni i podziałów.


Kilkanaście lat temu, tuż po moim nawróceniu, okres świat tzw. "Bożego Narodzenia" był czymś wyjątkowym. Każdy miał wtedy wolne i całe rodziny, czy też niektóre wspólnoty gromadziły się by wspólnie świętować narodziny zbawiciela. Każdy miał wolną wolę czy chce w tym uczestniczyć czy też nie. 
Dziś po kilkunastu latach obserwuję tragiczny podział wśród wierzących.
Jedni pokazują na portalach społecznościowych zdjęcia rodzinne, wysyłają innym życzenia, natomiast inni się tym gorszą manifestując wszem i wobec, iż to jest pogaństwo i że oni w tym nie mają zamiaru uczestniczyć. Argumentując na różnorakie sposoby, że Pan Jezus nie narodził się w grudniu, bądź że 24 grudnia to urodziny pogańskiego bóstwa. Najprawdopodobniej jest to faktem, jednakże czy w okresie w którym oni uznają w jakiś sposób, że według nich właśnie wtedy narodził się Jezus, zarówno oni jak i ich bliscy będą mogli wziąć kilka dni wolnego by po prostu spędzić ten czas razem i wielbić Boga z dziękczynieniem. Jeśli nie, to czyż nie warto wykorzystać czasu który akurat mamy?

niedziela, 22 sierpnia 2021

Klęska urodzaju, czyli kogo słuchać?


W dobie  youtube, facebooka itd  mamy wielu internetowych nauczycieli. Kogo słuchać? Zapraszamy do odsłuchania interesującego wykładu na ten temat.

wtorek, 22 czerwca 2021

Świadectwo nawrócenia - Łukasz & Ewelina


Świadectwo Nawrócenia - Renata Prucnal

 

W dzieciństwie co niedzielę mama kazała mi i siostrze chodzić do kościoła na mszę, choć sama nigdy tego nie robiła, a tata tylko okazyjnie. Nigdy nie przywiązywałam większej wagi do tego, co tam mówiono a sam Bóg był mi obojętny. Po skończeniu szkoły podstawowej, mając kilkanaście lat buntowałyśmy się obie z siostrą i zamiast na mszy wolałyśmy posiedzieć w kawiarni przy kawie. W domu rodzinnym nie było Biblii i o Bogu się nie rozmawiało, nie robi się tego zresztą do tej pory. Kiedy wyszłam za mąż i urodziłam ciężko niepełnosprawnego syna uważałam, że gdyby Bóg istniał to nie pozwoliłby mojemu dziecku tak cierpieć…